Występni czyhają na sprawiedliwych. Listy kapłana do młodych, myślących Polaków, którym jeszcze nie jest wszystko jedno, po co żyją
- Autor: Łuczak Henryk ks.
- Wydawca: Wydawnictwo ANTYK Marcin Dybowski
- Rok wydania: 2012
- Opis fizyczny: a5, stron 506
- ISBN / ISSN: 9788347809286
- Oprawa: okładka miękka
- Wydanie: Wyd. 1
Kolejna książka, którą napisał Autor książki apelu do chrześcijan:"Zniszczmy obraz Bestii" Tym razem swoje listy kieruje Autor szczególnie do młodych studentek i studentów, by odrzuciwszy ofertę świata pogrążającego się w chaosie, wybrali pełną wyzwań drogę budowania cywilizacji życia.
We wstępie Autor pisze:
Młodzi Przyjaciele! Imperium rzymskie prześladowało chrześcijan nie za popełnianie jakiś przestępstw, lecz za samo wyznawanie religii odwołującej się do ludzkiego wnętrza, serca i sumienia, ale jednocześnie opartej na obiektywnej Prawdzie. Uczniowie Chrystusa, przejawiając miłość do Prawdy oraz zachowując jedność myśli i czynów, nie chcieli palić kadzideł przed posągami rozmaitych bożków. Był to wystarczający powód, by ich prześladowano zarówno w sposób krwawy, jak i bezkrwawy. A zatem rzuca-no ich na arenach cyrkowych lwom na pożarcie. Usuwano z państwowych urzędów i wojska. Zakazywano im nauczania w szkołach. Odbierano szlachectwo wszystkim, którzy przyjęli nową wiarę. W taki sposób nie postępowano wobec członków żadnej z licznych sekt, jakie w owych czasach działały. Czyż dzisiejsze społeczeństwo postmodernistyczne nie wpisuje się ponownie w nurt pogańskiej negacji, co potwierdzają coraz liczniejsze ataki na Kościół i coraz perfidniejsze ciskanie pogardy w twarz prawowiernym wyznawcom Chrystusa? We współczesnym świecie najważniejszą "cnotą" staje się tolerancja, podniesiona do rangi ab-solutu. Z tego względu tę samą wartość przypisuje się ideologicznemu relatywizmowi, beztroskiemu ekumenizmowi i radykalnemu sceptycyzmowi. Kto uznaje jakąś prawdę absolutną, jest uważany za fundamentalistę, integrystę, fanatyka. Chrześcijanie nie poddają się "każdemu powiewowi nauki", który staje się modny w postmodernistycznej epoce, lecz wy-znają konsekwentnie jasno określoną wiarę, zgodną z doktryną Kościoła. Przeciwstawiają się również każdej władzy politycznej, przyznającej sobie prawo do ograniczania religii i moralności. Nie wyrażają zgody na to, by prawo stanowione przez człowieka, pozostawało w sprzeczności z odwiecznym prawem Boga. Głosząc przesłanie ewangeliczne, przeciw-stawiając się zakusom władzy politycznej i zwalczając kłamliwą manipulację ideologiczną, chrześcijanie są na wiele sposobów prześladowani. Wytwarza się wokół nich klimat pogardy, agresji słownej, nietolerancji. Profanuje się miejsca kultu, symbole religijne, kościoły. Obraża się duchownych i świeckich za pośrednictwem książek, filmów, piosenek. Deprecjonuje się osoby, które bronią wartości, zasad i idei głoszonych przez Kościół, mający obowiązek przekazywać integralne przesłanie o prawdzie i zbawieniu, wyrażone w słowach: "Kto uwierzy, będzie zbawiony; kto nie uwierzy, będzie potępiony". Czy w tym ma się przejawiać prawdziwy postęp cywilizacyjny? Nie wolno zanurzać się w otchłań zbrodni bez miary! Nie wolno poszukiwać rozkoszy potępienia! Nie wolno ulegać presji konfidentów piekła, pragnących pozbawić katolików uczciwości, męstwa i cnoty! Dostrzegam niebezpieczeństwa, jakie zagraża-ją współczesnym studentkom i studentom polskim. W pewnych sytuacjach odnoszę wrażenie, że nie po-siadają już wystarczających sił, by się móc przeciw-stawić temu straszliwemu złu, które zgangrenowało niemal wszystkie narody stanowiące chrześcijański świat. Potwierdza to poważny upadek obyczajów, spowodowany naśladowaniem świata zachodniego wraz z tym wszystkim, co w nim perwersyjne, za-kłamane, złe. Nie można jednak przemilczać faktu, że kryzysy wstrząsające obecnie światem, mają swoje korzenie w najgłębszych problemach duszy, skąd rozciągają się na całą osobowość współczesnego człowieka i wszystkie jego działania. Napisałem kolejną książkę z myślą o Was, młodzi Przyjaciele. Staram się w niej uświadomić wam to, o czym mówił psalmista: "Występni czyhają na sprawiedliwych". Musicie zatem podsycać w sobie marzenia o zwycięstwach. Byłoby bardzo źle, gdybyście pozwolili szydzić z siebie podłej hołocie. Podnieście głowy, studenci i studentki polscy! Uciszcie szczekanie kundli obrzydliwych! Zacznijcie niszczyć piekielne kuźnice! Wykorzystujcie odważnie mądrą łaskę objawień z niebiosów, a wówczas nikt nie wciśnie Wam do ręki karnetu potępieńca. Modlę się w Waszej intencji. Niech zawsze jaśnieje nad Wami światło Boże! Bądźcie inteligentni, cnotliwi i mężni! Nie lękajcie się wyuzdanych karłów intelektualnych i moralnych! AutorZapytaj o przedmiot
Występni czyhają na sprawiedliwych. Listy kapłana do młodych, myślących Polaków, którym jeszcze nie jest wszystko jedno, po co żyją