Antychryst - Pan świata [ Władca świata ]
- Autor: Benson Robert Hugon
- Wydawca: Wydawnictwo ANTYK Marcin Dybowski
- Rok wydania: 2002
- Opis fizyczny: 17 x 24 cm, 226 s.
- ISBN / ISSN: 9788387809624
- Oprawa: okładka miękka
- Wydanie: Wyd. 1
Świat końca czasów, który Robert Benson (angielski konwertyta, 1871-1914 r.)
czyni tłem swojej powieści to współczesny Zachód "Europa, nie mająca żadnych
aspiracji do wartości, z których wyrosła" nie interesuje jej już ani Prawda ani
Piękno. Pragnie tylko jednego - Spokoju. Spokój jest wartością, dla której
bezrefleksyjna masa ludzka zdecydowana jest oddać wszystko, także swoją wolność
i swobodę myślenia. W zasadzie jednak nie dostrzega utraty tych wartości,
ponieważ dawno sama już z nich zrezygnowała.
Europa stoi nad przepaścią - zagraża jej śmiertelne niebezpieczeństwo związane z
możliwym uderzeniem militarnym Wschodu. Niespodziewanie na scenie dziejów
pojawia się Julian Felsenbourgh, człowiek znikąd - ktoś kto niemożliwe marzenie
o spokoju czyni możliwym faktem. Zachód może odetchnąć - kryzys wojenny zostaje
zażegnany, a świat ocalony - przynajmniej pozornie. Upojeni sukcesem politycy i
opinia publiczna, na fali powszechnego entuzjazmu obwołują swojego wybawcę nowym
prezydentem całej Europy, a ostatecznie również świata. Problem jest jednak
jeden - ten wybawca to Antychryst.
"Antychryst. Pan świata" jest lekturą niepokojącą. Napisana na początku XX w.
powieść w sposób niezwykle celny przewiduje wiele procesów, które możemy
obserwować w otaczającym nas świecie, a które jednocześnie w wizji autora są
zwiastunami czasów ostatecznych. Europa Bensona jest światem pustym i wygodnym.
Promowanym stylem życia jest życie bez zobowiązań i bez wysiłku. Tradycyjny
system wartości zostaje zastąpiony przez nowy, w którym centralne miejsce
zajmuje człowiek, jego potrzeby, przyjemności i pragnienia. Z powszechnej
świadomości wyrugowane zostaje niemal pojęcie grzechu, a jeśli funkcjonuje jest
ono synonimem zacofania, zabobonności lub co najmniej staroświeckości. Ludzkość
zdaje się zataczać koło historii, wracając znów do czasów pogańskich i żądając
dla siebie tylko chleba i igrzysk. Nijako w opozycji do nowej religii świata,
którą człowiek czyni sam siebie, stoi Kościół Katolicki - jedyna instytucja,
która opiera się postępującej demoralizacji i nihilizmowi, a także mówi jeszcze
o Bogu jako Stwórcy świata, a o człowieku jako bycie obdarzonym nieśmiertelną
duszą, będącym czymś więcej niż tylko prymitywną sumą popędów i przyjemności
osadzonych w doczesności. I to właśnie Kościół jest jedynym, który w pozornym
dobru głoszonym przez nowego Pana Świata rozpozna prawdziwe Zło.
Powieść Bensona obrazuje wizję ostatecznego starcia Boga i Szatana, Prawdy i
Kłamstwa. Zło nie jest wcale oczywiste i łatwe do dostrzeżenia. Wręcz przeciwnie
- Antychryst przejmuje władzę nad światem jako wielki humanista i zwolennik
pokoju, który pod sztandarami wolności i haseł pacyfistycznych, a także przy
użyciu zabiegów legislacyjnych, chce zgładzić Kościół Katolicki, jako wspólnotę
wiernych i kościół instytucjonalny. Śmiertelne niebezpieczeństwo, przed którym
stanie Kościół w starciu z wzrastającą siłą Antychrysta będzie jednocześnie
odpowiedzią na pytanie o prawdę, siłę wiary i wytrwałość tej reszty, która mimo
prześladowań została przy Bogu. Ale czy Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi
gdy przyjdzie?
Zapytaj o przedmiot
Antychryst - Pan świata [ Władca świata ]