A bramy piekielne nie przemogą...
- Autor: Kunda Tadeusz
- Wydawca: Wydawnictwo ANTYK Marcin Dybowski
- Rok wydania: 2015
- Opis fizyczny: B5, 208 s.
- ISBN / ISSN: 9788387809032
- Oprawa: okładka miękka
Przyszedłem na świat jako dziewiąte dziecko w ubogiej rolniczej rodzinie w Świs-łoczy nad Niemnem, o lazurowych wodach i łąkach, gdzie dzięcielina pała". Naukę rozpocząłem w Grodnie w szkole S.S. Nazaretanek, gdzie ukończyłem 4 klasy szkoły podstawowej. Druga wojna światowa - przerwała edukację. Jako piętnastoletni młodzieniec znalazłem się w obozie pracy dla Polskich dzieci i młodzieży w Dreźnie nad Łabą. Po wojnie wraz z rodzicami zamieszkałem na terenie Ziemi Odzyskanej w Słupsku. Tu rozpoczynam pracę zawodową oraz uczęszczam do średniej szkoły zawodowej - do uzyskania małej matury. Dalsza edukacja to intemistyczne zgłębianie treści Pisma Świętego celem obrony rzymskokatolickiej wiary przed nawałem sekciarstwa. W latach sześćdziesiątych XX w. wraz z przyjaciółmi, piszę książkę p.t. Pismo Święte przeczy nauce świadków Jehowy", pod nadzorem O. dr. Wł. Majki - Sercanina, oraz O. prof. St. Bajko - Jezuity. Z różnych" przyczyn ukazała się w druku dopiero w 1988 roku. W 1982 r. w Stanie Wojennym wraz z Solidarnymi przebywałem w więzieniu 7 miesięcy. W 1989r. powołujemy do życia ruch EFFATHA", któremu prezesowałem 10 lat. Cel ruchu - szkolenie kadr do dalszego zmagania obrony czystości nauki Świętego Kościoła. W 1990 roku z kurii Pelplińskiej otrzymałem zezwolenie do głoszenia prelekcji w kościołach na terenie diecezji. Obecnie posiadam 21 zezwoleń z różnych kurii z terenu Polski. Dziewięć razy brałem udział w Rozmowach Niedokończonych" na antenie Radia Maryja. Wielokrotnie uczestniczyłem w pieszych pielgrzymkach na Jasną Górę - dzieląc się z pątnikami doświadczeniem z tematyki obrony Św. wiary. Na Jasną Górę pielgrzymowałem z różnych stron Polski - najwięcej z AKADEMICKĄ - z Warszawy. Minęło 24 lata głoszenia prelekcji - na zaproszenia księży proboszczów. Dnia 21.08.06r. parę chwil" przed ukończeniem 80-ciu lat zdobyłem szczyt Giewontu, co umożliwiło mi ucałowanie Relikwii Polskiego Narodu. Przy pomocy Bożej i patrona Św. Michała Archanioła oraz Błogosławieństwa Chrystusa Pana przez ręce świątobliwych kapłanów - na mocy zezwoleń hierarchów Kościoła - prowadziłem zwycięskie boje - niezawodną amunicją" - wersetami Pisma Świętego - z sekciarską herezją. Obecnie podjąłem zmaganie przeciw szatanowi o Prawdę historyczno-patriotyczną. Pomimo mojej wielkiej niegodności, dołączyłem do lawiny Wołających kamieni".
Zapytaj o przedmiot
A bramy piekielne nie przemogą...