Linie orientacyjne dla ekip katechistów tom 5 Wtajemniczenie w modlitwę [neokatechumenat]
- Opis fizyczny: a4
- Oprawa: okładka miękka
Udostępniamy jeden z ujawnionych i przesłanych do nas zeszytów "Linii Orientacyjnych" spośród wielu tych zeszytów nowego i skorygowanego nauczania katechistów neokatechumenatu, które obowiązywać mają obecnie na tzw. drodze neokatechumenalnej. Pierwotne, w bardzo wielu miejscach neoluterańskie i niezgodne z katolicyzmem, nauczanie Kiko i Carmen, wbrew kłamliwym twierdzeniom liderów tego ruch, zawierało tak wiele błędów i niejasności oraz herezji, że musiały być przepracowane. Narzucone neokatechumenatowi odgórnie wymaganie Rzymu by skorygować nauczanie napotykało przez kilkanaście lat na spory i gorszące przepychanki w Watykanie. Wielu kardynałów i biskupów, wielu duchownych i świeckich coraz energiczniej domagało się interwencji by powstrzymać niszczące działanie neokatechumenalnych praktyk i nauczania Kiko oraz Carmen (ostatnio biskupom Japonii udało się po licznych interwencjach w Rzymie doprowadzić do zamknięcia neokatechumenalnego seminarium Redemptoris Mater w Japonii i zakazania dalszej działalności tego seminarium). Przez kilkanaście lat prac nad pierwotnymi katechezami - przy czym zaprzeczano jakoby w ogóle nauczanie to było przedmiotem badania i poprawiania oraz cenzury ze strony Kościoła - powstały z ogromnym opóźnieniem owe NOWE katechezy.
Uwaga na marginesie: nowe katechezy są jakąś formą kompromisu, należy także zwrócić uwagę, że nie ma ŻADNEJ gwarancji, iż ci sami teologicznie niewyrobieni katechiści, którzy przez kilkadziesiąt lat, nieczuli na prawdę i logikę zdrowej doktryny katolickiej, nauczali rzeczy niezgodnych z katolicyzmem, wkuwając na pamięć doktrynę Kiko i Carmen, teraz - w oparciu o przypisy Kongregacji i zastosowaną korektę oraz cenzurę Kościoła - mieli nagle dokonać prawidłowej reinterpretacji swych błędów i błędów założycieli ruchu neokatechumenalnego.
O tym, że poprzednie katechezy zawierały nieścisłości i herezje NIE WOLNO mówić głośno ponieważ to stawia pod znakiem zapytania całą wielką legendę założycieli, ich nieomylność, charyzmatyczność i działanie pod natchnieniem "Ducha Świętego".
Poprawiane, skorygowane oraz zaopatrzone w liczne przypisy przez Kongregację Doktryny Wiary, NOWE katechezy Kiko i Carmen, nazwane "Liniami Orientacyjnymi" są nadal skrycie i zazdrośnie strzeżone przez katechistów neokatechumenatu zarówno przed tzw. obcymi jak też i zwykłymi członkami neokatechumenatu, którzy "nie mogą" zapoznać się z nauczaniem swych "mistrzów" chyba, że tylko we fragmencie przewidzianym na danym etapie wtajemniczenia trwającego w całości pod kloszem i ekskluzywnie od kilkunastu do kilkudziesięciu lat, w separacji od zwykłego życia i katolickiego zaangażowania w parafii oraz w Ojczyźnie.
W miarę przysyłania nam przez nawróconych z neokatechumenatu Czytelników kolejnych zeszytów "Linii Orientacyjnych" będziemy je udostępniali zarówno specjalistom w dziedzinie teologii jak i zwykłym śmiertelnikom, którym przez całe lata prania mózgów wmawia się, że nigdy nie było ani tych pierwszych katechez z błędami ani tym bardziej nie ma tych poprawionych przez Rzym. Porównanie pierwszych i obecnych katechez może wielu naukowcom jak i zwykłym wiernym dać pełniejszy wgląd w niezwykłość tego zjawiska jakim jest istnienie w obecnym łonie Kościoła Katolickiego takiego ruchu jakim jest neokatechumenat. Wielu z krytyków tzw. drogi, tak niezmordowanie osądzanych od czci przez uczestników neokatechumenatu, odetchnie na pewno z ulgą mając w ten sposób niepodważalny dowód na stawiane od dziesięcioleci temu ruchowi zarzuty i apele o dostosowanie doktryny i praktyki do wymogu zgodności z katolicyzmem.
Zapytaj o przedmiot
Linie orientacyjne dla ekip katechistów tom 5 Wtajemniczenie w modlitwę [neokatechumenat]